Wiadomości z rynku

środa
27 listopada 2024

Legislacyjny marazm hamuje transformację

Polska elektromobilność 2023 w podsumowaniu PSPA
26 lutego 2024

Cały park ciężarowych samochodów elektrycznych w Polsce w 2023 roku to 105 pojazdów (na zdjęciu: Renault Trucks D E-Tech) Fot. Renault Trucks

 
Na polskim rynku w 2023 r. zarejestrowano niecałe 20 tys. nowych, osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych. O 1,5 tys. przybyło też ogólnodostępnych punktów ładowania. Rynek elektromobilności rośnie, jednak przy większej determinacji i wsparciu zrównoważonego transportu przez administrację, sprzedaż BEV w Polsce przekroczyłaby w ubiegłym roku 45 tys. – ocenia Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA).
W podsumowaniu 2023 roku Stowarzyszenie wskazuje również na legislacyjny marazm i brak instrumentów wspierających transformację polskiego przemysłu motoryzacyjnego w kierunku produktów i usług dla nowej mobilności. Ich wdrożenie powinno być priorytetem obecnego rządu, nie tylko ze względu na obniżenie emisji z sektora, ale przede wszystkim ze względu na rozwój gospodarczy Polski.

Rynek pojazdów elektrycznych

Na podstawie „Polish EV Outlook Index”, publikowanego przez PSPA, IBRM Samar oraz OTOMOTO, pod koniec grudnia 2023 r. w Polsce były zarejestrowane łącznie 56.934 osobowe i użytkowe samochody całkowicie elektryczne. Tym samym w ubiegłym roku park BEV w Polsce powiększył się o 70%, a od końca 2021 r. – ponad 3-krotnie. W 2023 r. w Polsce zarejestrowano 19.612 nowych, całkowicie elektrycznych samochodów osobowych i użytkowych (o ponad połowę więcej niż w 2022 r.). Udział BEV na polskim rynku wzrósł z 2,7% w 2022 r. do 3,6% w roku 2023.

– Mimo wzrostów, udział samochodów całkowicie elektrycznych na polskim rynku wciąż jest ponad 4-krotnie niższy względem średniej unijnej – powiedział Jan Wiśniewski, dyrektor Centrum Badań i Analiz PSPA. – Nie jesteśmy na ostatnim miejscu w Unii, ponieważ słabszy wynik odnotowano w trzech państwach członkowskich (w Chorwacji, Czechach i na Słowacji), ale od liderów regionu CEE dzieli nas bardzo duży dystans. Dość powiedzieć, że udział BEV w Rumunii wynosi niemal 11%, a w Słowenii prawie 9%. W obu tych państwach system wsparcia nabywców osobowych pojazdów elektrycznych jest skuteczniejszy niż w Polsce (w Rumunii maksymalna wysokość dotacji może wynieść w przeliczeniu nawet 50 tys. zł), a przede wszystkim – został wprowadzony znacznie wcześniej.

Bez rządowego wsparcia

PSPA wskazuje, że administracja publiczna w ostatnich latach nie wspierała zeroemisyjnego transportu w wystarczającym stopniu. Tymczasem, dzięki względnie ograniczonym zmianom prawnym i po przeznaczeniu stosunkowo niewysokich środków na dofinansowanie rynku e-mobility, roczna liczba rejestracji nowych samochodów elektrycznych w naszym kraju mogłaby przekroczyć w 2023 r. 45 tys., czyli osiągnąć zbliżony poziom do sprzedaży BEV np. w Austrii czy w Portugalii. Taki wynik PSPA prognozowało w „Polish EV Outlook” na początku 2022 r., w jednym ze scenariuszy, który uwzględniał wprowadzenia dodatkowych instrumentów wsparcia.

– Należy podkreślić, że projekt dedykowanego programu subsydiów do zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych ogłoszono w 2024 r., ale to na razie konsultacje – podkreślił Aleksander Rajch, członek zarządu PSPA. – Brakuje dopłat do używanych samochodów elektrycznych. Nie zostały też spełnione zapowiedzi dotyczące wdrożenia dofinansowania prywatnych stacji ładowania. Rozwój infrastruktury nieogólnodostępnej ogranicza też niedoskonałe prawo, które dodatkowo często jest błędnie interpretowane przez zarządców budynków wielorodzinnych. To tylko niektóre bariery rozwoju rynku, które funkcjonują w Polsce już od wielu lat. Administracja publiczna jest ich świadoma, a mimo to nadal nie podjęto kroków, by zmienić tę sytuację.
 

Infrastruktura ładowania

Jak wynika z danych PSPA, rok 2023 zamknięto wynikiem 5.933 ogólnodostępnych punktów (3.282 stacji) łącznie działających w Polsce. To oznacza, że polska sieć infrastruktury jest obecnie o 37% większa niż pod koniec 2022 r. i o 106% większa niż pod koniec roku 2021. W grudniu 2023 r. 26% łącznej liczby punktów stanowiły szybkie ładowarki prądu stałego (DC), zaś 74% – prądu przemiennego (AC). Na koniec 2022 r. ta proporcja wynosiła 23% (DC) do 77% (AC). W 2023 r. w Polsce zainstalowano 1.513 nowych punktów ładowania. To najwięcej w historii, ale w ubiegłych latach wyniki były tylko nieznacznie niższe. Dla porównania, w całym 2022 r. liczba nowo oddanych do użytku punktów wyniosła 1.310, zaś w 2021 r. – 1.211. Kierowcy samochodów elektrycznych w Polsce mają do dyspozycji coraz więcej szybkich punktów DC. W 2023 r. liczba punktów tego rodzaju wzrosła o 528 (+92% r/r). W segmencie AC uruchomiono 985 nowych punktów, co oznacza nieznaczny spadek (-5% r/r).

– Trzeba jasno powiedzieć, że rozwój infrastruktury nie nadąża za rynkiem pojazdów – dodał Jan Wiśniewski. – Wyraźnym trendem na plus w sektorze ogólnodostępnej infrastruktury ładowania jest instalowanie ładowarek o coraz wyższej mocy. Pod koniec 2023 r. ultraszybkie (o mocy co najmniej 150 kW) stacje ładowania znajdowały się w 88 lokalizacjach w całej Polsce. Rok wcześniej liczba takich lokalizacji była ponad czterokrotnie niższa – wynosiła 20. Tak znaczny wzrost to zasługa operatorów, którzy realizują nowe inwestycje i modernizują swoje sieci. Niestety dotychczasowe działania – a raczej zaniechania – administracji publicznej nie ułatwiają tego zadania. Czas uruchamiania hubów ładowania DC jest często szacowany nawet na ponad trzy lata. W żadnym państwie europejskim nie trwa to aż tak długo. Przez ostatni rok nic się w praktyce w tej kwestii nie zmieniło. Realizacja inwestycji infrastrukturalnych branży e-mobility wciąż jest bardzo utrudniona przez przewlekłe procedury przyłączania stacji ładowania do sieci operatorów systemu dystrybucyjnego (wiążące się m.in. z bardzo długim czasem oczekiwania na wybudowanie przyłącza), niekorzystne warunki przyłączeniowe, czy też brak przygotowania przy autostradach i drogach szybkiego ruchu infrastruktury energetycznej, która byłaby w stanie zapewnić odpowiednią moc pod kątem planowanej rozbudowy ogólnodostępnej infrastruktury ładowania.
 

Prawo dla elektromobilności

Tempo wdrażania instrumentów prawnych wspierających rozwój zeroemisyjnego transportu nie zwalnia, ale nie w zakresie przepisów krajowych, lecz regulacji Unii Europejskiej. W 2023 r. weszły w życie potencjalnie przełomowe akty prawne, takie jak znowelizowane rozporządzenie 2019/631 (oznaczające w UE zakaz rejestracji nowych samochodów osobowych i dostawczych z silnikami spalinowymi od 2035 r.), wspomniane już wcześniej rozporządzenie AFIR (nakładające na wszystkie państwa członkowskie bardzo ambitne, bezpośrednie wiążące wymogi w obszarze infrastruktury ładowania), czy też dyrektywa RED III, przewidująca m.in. wdrożenie celów w zakresie minimalnego udziału OZE w końcowym zużyciu energii w sektorze transportu do 2030 r.

– Dla kontrastu, w polskim prawie kształtującym rynek nowej mobilności w 2023 r. zmieniło się niewiele – powiedział Albert Kania, senior new mobility manager w PSPA. – Za najważniejszą zmianę w krajowych regulacjach możemy uznać umożliwienie gminom weryfikacji pojazdów wjeżdżających do stref czystego transportu za pomocą urządzeń automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych, w szczególności kamer. Na poziomie lokalnym warto odnotować uchwałę m.st. Warszawy o ustanowieniu takiej strefy. Obszar niskoemisyjny zacznie obowiązywać w stolicy już w lipcu bieżącego roku.

Branża motoryzacyjna stoi przed dużym wyzwaniem

Sektor motoryzacyjny odpowiada za 8% polskiego PKB i kreuje niemal 400 tys. miejsc pracy. To filar gospodarki w Polsce. Branża automotive w Europie stoi jednak w obliczu największej transformacji w swojej historii, wynikającej z celów klimatycznych UE, w tym zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych, który zacznie obowiązywać już za niecałe 14 lat. W rezultacie wiele polskich przedsiębiorstw dostarczających podzespoły dla pojazdów z silniami benzynowi i Diesla będzie musiało zdywersyfikować swoją ofertę lub zniknie z rynku. W wielu państwach członkowskich wdrożono instrumenty wspierające transformację przemysłu w kierunku rozwiązań i usług dla nowej mobilności, wyznaczono również (m.in. we Francji) ambitne cele strategiczne w obszarze produkcji pojazdów zeroemisyjnych. Jak wskazuje PSPA, w Polsce działania wspierające administracji publicznej były w ostatnich latach dalece niewystarczające i ta sytuacja nie uległa zmianie również w 2023 r.

– W roku ubiegłym dostrzegliśmy już przykłady ograniczania produkcji lub nawet zamykania zakładów wytwarzających pojazdy i podzespoły – zwrócił uwagę Aleksander Rajch. – Wystarczy wspomnieć o fabrykach Volvo we Wrocławiu, Scanii w Słupsku czy FCA w Tychach. Aby zatrzymać ten trend, w pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie przez rząd harmonogramu podejmowania działań pozwalających utrzymać co najmniej dotychczasowy poziom zatrudnienia i udział branży motoryzacyjnej w PKB Polski. Potrzebny jest też plan wdrożenia instrumentów, które umożliwią podwyższyć potencjał technologiczny i produkcyjny Polski w obszarze nowej mobilności. To dla krajowej branży automotive olbrzymia szansa – inwestycje na tym rynku w kolejnych latach będą liczone w miliardach euro. Potencjał drzemiący w tym obszarze potwierdza w szczególności sektor bateryjny, w którym Polska zajmuje dziś wiodącą pozycję w Europie i piątą na świecie.

Bieżący rok z kolejnymi wzrostami

Na podstawie prognoz PSPA, udział samochodów całkowicie elektrycznych na polskim rynku nowych pojazdów osobowych w 2024 r. może wynieść ok 7-8%. To oznaczałoby ok. 3-krotny wzrost względem końca 2022 r. W 2024 r. spodziewane jest również przyspieszenie rozbudowy ogólnodostępnej infrastruktury ładowania. Liczba nowo zainstalowanych punktów może przekroczyć 3 tys.

– Cały czas rośnie popyt i świadomość społeczna w dziedzinie zrównoważonego transportu – podsumował Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA, prezydent AVERE. – Został też zapewniony odpowiedni poziom podaży, a oferta samochodów elektrycznych staje się coraz bardziej atrakcyjna (obejmuje już ok. 150 modeli). Operatorzy infrastruktury również planują nowe inwestycje. Jednak warunki rozwoju biznesu w obszarze e-mobility wciąż są dalekie od optymalnych. Tempo wzrostu tego sektora w kolejnych miesiącach zależy więc przede wszystkim od działań polskiej administracji publicznej. Branża przygotowała już odpowiedni zestaw postulatów. Z inicjatywy PSPA powstała „Biała Księga Nowej Mobilności”, która zawiera ponad 120 propozycji zmian legislacyjnych w 12 kluczowych obszarach. Pracowało nad nimi ponad 250 podmiotów z całego łańcucha wartości zrównoważonego transportu. „Białą Księgę” przekazaliśmy już przedstawicielom rządu i liczymy, że nasze postulaty zostaną uwzględnione możliwie szybko. W przeciwnym wypadku w roku 2024 nadal pozostaniemy na samym dole europejskiego rankingu rozwoju nowej mobilności – z każdym miesiącem dystans do innych państw członkowskich powiększa się. (red)

Źródło: PSPA
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.